Rezerwy: Wygrana Legii II z Radomiakiem, osiem goli w Książenicach [ZDJĘCIA]

W meczu rozegranym na sztucznej murawie pod balonem w Legia Training Center prowadzenie po rzucie rożnym objęli goście, ale jeszcze przed przerwą legioniści osiągnęli przewagę i dwukrotnie zdołali pokonać bramkarza gości. Najpierw gola strzelił Kacper Skibicki, a w 36. minucie Legię na prowadzenie wyprowadził Szymon Włodarczyk, choć obserwatorzy dopatrywali się bramki samobórczej. Napastnik Wojskowych miał jeszcze jedną okazję do strzelenia gola, ale nie wykorzystał rzutu karnego uderzając mocno lecz niecelnie, posyłając ostatecznie futbolówkę wysoko nad poprzeczką. - Chciał strzelić na siłę, jak Messi w ostatnim meczu Ligi Mistrzów. Jeszcze wczoraj oglądaliśmy razem to spotkanie - śmiał się obserwujący mecz w Książenicach Piotr Włodarczyk. - Na szczęście chwilę później się poprawił - nie krył zadowolenia legionista.

10 minut po zmianie stron rywale doprowadzili do wyrównania, ale przewagę w grze wciąż mieli gospodarze, którzy rozgrywali naprawdę dobre spotkanie. Akcje były dynamiczne, przeprowadzane z polotem i co najważniejsze skuteczne. W 63. minucie Wojskowi ponownie objęli prowadzenie po strzale do pustej bramki Kacpra Kostorza, a chwilę później stan posiadania podwyższył Radosław Cielemęcki. W końcówce mecz się wyrównał, a obydwa zespoły strzeliły jeszcze po jednym golu. Dla legionistów ostatnią bramkę zdobył ładnym strzałem z 16 metrów Aleksander Waniek i ostatecznie Wojskowi pokonali rywali 5:3. W zespole Tomasza Sokołowskiego znalazło się pięciu piłkarzy trenujących na co dzień z pierwszym zespołem Wojskowych: Kacper Tobiasz, Mateusz Hołownia, Kacper Skibicki, Jakub Kisiel i Szymon Włodarczyk. Mecz obserwował Czesław Michniewicz wraz ze sztabem szkoleniowym.

- Sądzę, że zaprezentowaliśmy się dziś z całkiem dobrej strony na tle mocnego przeciwnika. Rywal dobrze operował piłką, w oczy rzucało się szybkie podejmowanie decyzji przez piłkarzy pierwszoligowca. Spore trudności sprawiał nam też aspekt fizyczny, bo zawodnicy Radomiaka byli bardzo dobrze przygotowani w tym elemencie. Myślę, że kluczem do naszej wygranej w tym spotkaniu była skuteczna realizacja pomysłu, z jakim wyszliśmy na ten mecz. Przede wszystkim szybko podejmowaliśmy decyzje w trakcie gry i bardzo często były to trafne decyzje, co przełożyło się na sporą liczbę sytuacji w ofensywie i pięć strzelonych goli – ocenił pomocnik Legii II, Kacper Gościniarek.

- Podeszliśmy do tego spotkania z ogromnym zaangażowaniem. Pomimo że był to tylko sparing widzieliśmy w grze z pierwszoligowcem okazję do sprawdzenia się z naprawdę mocnym rywalem. Graliśmy dziś bardzo często do przodu, po odbiorze szybko szukaliśmy okazji do zaatakowania. To przełożyło się na dużą liczbę sytuacji pod bramką Radomiaka, oddawaliśmy sporo strzałów. Szybko myśleliśmy i szybko działaliśmy, to był dobry mecz w naszym wykonaniu – dodał napastnik Szymon Włodarczyk.

Legia II Warszawa - Radomiak Radom 5:3 (2:1)
Bramki: Skibicki (30), Włodarczyk (36), Kostorz (63), Cielemęcki (65), Waniek (77) - Podliński (21), Sokół (54), Szymański (88)

Legia II: Tobiasz – Wojtysiak (46' Cichocki), Hołownia (46' Astiz), Pruchnik, Konik (46' Rocha) – Kisiel (60' Waniek), Pierzak (46' Gościniarek), Warchoł (46' Ciepiela) – Barnowski (46' Negou), Włodarczyk (46' Kostorz), Skibicki (60' Cielemęcki).

Zmowe sparingi Legii II Warszawa:

Legia II - ŁKS II Łódź 4:3
Legia II - Motor Lublin 0:3
GKS Jastrzębie - Legia II 4:3
Lech II Poznań - Legia II 2:0
Legia II - Radomiak Radom 5:3
27.02. Legia II - Ursus Warszawa (LTC)
06.03. Legia II - Zawisza Bydgoszcz (LTC)